Warszawska Szkoła Reklamy dała mi przede wszystkim ogromny warsztat. Dzięki tej szkole mogłem poszerzać umiejętności obsługi programów związanych z postprodukcją i grafiką: Adobe Prermiere, After Effects, Photoshop.
Filmem jestem zainteresowany odkąd pamiętam. Zawsze uwielbiałem oglądać sposób realizowania filmu, tworzenie tych wszystkich niezwykłych scen, które z przyjemnością można oglądać bez przerwy.
Moim marzeniem jest zmienić oblicze polskiej kinematografii. Będę robił wszystko by dorównać hollywoodzkim produkcjom kina rozrywkowego.
Swoją przygodę z filmem zacząłem w 2007 roku, kiedy to złapałem za cyfrowy aparat fotograficzny i nakręciłem swój pierwszy film akrobatyczny.
Z każdym kolejnym filmem podnoszę sobie poprzeczkę. Moim pierwszym kamieniem milowym w zakresie filmu było ukończenie Akademii Filmu i Telewizji w 2011r z oceną Bardzo Dobrą ze specjalizacji MONTAŻ.
W Akademii Filmu i Telewizji poznałem mojego obecnego przyjaciela Pawła Son Ngo, z którym wspólnie dążymy do naszego marzenia, jakim jest realizowanie filmów na poziomie Hollywoodzkim. Nasza przyjaźń zrodziła się ze wspólnej pasji. Mamy taki sam gust filmowy, lubimy tych samych reżyserów, kompozytorów muzyki filmowej itd.
Paweł jest pomysłodawcą i założycielem niezależnej grupy artystycznej FILM BUSTERS, w której od 2011 roku pełnie głównie rolę montażysty, ale i nie tylko. FILM BUSTERS zajmuje się realizacją filmów niezależnych, offowych, etiud i dyplomów studenckich, teledysków/wideoklipów, reportaży promocyjnych.
Obecnie pracuję wraz z Pawłem Son Ngo przy naszym najnowszym projekcie DYPTYK WARSZAWSKI, w którym za współudział produkcyjny odpowiada także Warszawska Szkoła Reklamy.
Warszawska Szkoła Reklamy kładzie bardzo duży nacisk na ćwiczenie praktycznych umiejętności. Dzięki temu wyszlifowałem warsztat operatorski oraz poznałem obsługę sprzętu dźwiękowego i fotograficznego.
Dzięki WSR mogłem sprawdzić się, jako redaktor, operator (reportażowy) oraz montażysta (reportażowy) w TV Południe.
Warszawska Szkoła Reklamy to także niezwykli ludzie, z którymi nawiązuje się prawdziwe przyjaźnie i niezwykli wykładowcy, z którymi nie idzie się rozstać.
Szkoła nauczyła mnie także pracy w dużym stresie, kiedy presja czasu zmusza nas do “trzeźwego” i szybkiego podejmowania decyzji, co w branży filmowo-telewizyjnej jest bardzo potrzebne.